Najnowsze wpisy, strona 3


gru 03 2024

Nearshoring. Jaka część usług i produkcji...


Komentarze: 0

Autor Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz

Strategiczne rozproszenie usług dla biznesu

Na rynku możemy obserwować obecnie trend, w którym firmy z sektora BPO/SSC, ale także z branży technologicznej, konsultingowej i finansowej coraz chętniej otwierają mniejsze, strategiczne oddziały regionalne. Przenoszenie procesów biznesowych do lokalizacji bliższych geograficznie, związane z procesem nearshoring’u staje się istotną strategią, nie tylko dla takich sektorów, jak transport, logistyka czy produkcja, ale także dla firm outsourcingowych, świadczących usługi dla biznesu i podmiotów reprezentujących inne branże.

Firmy z sektora BPO/SSC nie ograniczają się już do pracy w dużych, kluczowych centrach operacyjnych, ale tworzą rozproszone huby, lokując je tam, gdzie mogą zrekrutować odpowiednio wykwalifikowany zespół. Tworząc oddziały satelitarne łączą centralne biura główne z siecią mniejszych placówek. To pozwala lepiej zarządzać ryzykiem i szybciej reagować na zmiany rynkowe. Dzięki temu, mogą ściślej dostosowywać swoje usługi do specyficznych potrzeb regionalnych, co jest szczególnie istotne w tym sektorze.

Celem zaspokojenia pojawiających się potrzeb biznesowych tworzone są również odziały, które pełnią funkcję lokalnych punktów kontaktu, coworkingów lub przestrzeni projektowych. Wiąże się to ze zmniejszeniem zapotrzebowania na powierzchnie biurowe i poszukiwaniem bardziej elastycznych rozwiązań dla pracy w systemie hybrydowym. Jednocześnie zapewnia dostęp do wysoce wykwalifikowanych pracowników w regionach, które oferują optymalne koszty związane z prowadzeniem biznesu.

Mniejsze oddziały lokalne

Firmy BPO/SSC oraz podmioty z sektora IT, fintech czy e-commerce coraz częściej przenoszą swoje operacje do krajów oferujących niższe koszty pracy. Wybierając lokalizację kierują się chęcią optymalizacji wydatków, możliwościami lepszej kontroli operacyjnej i dostępu do wykwalifikowanego kapitału ludzkiego. Bliskość czasowa i kulturowa ułatwia współpracę z centralami w Europie Zachodniej i USA, stąd szczególnie popularne pod tym względem są takie regiony jak Europa Środkowo-Wschodnia (Polska, Czechy, Rumunia) oraz Ameryka Łacińska (Meksyk, Kostaryka).

W regionalne centra w Europie Środkowo-Wschodniej, ze względu na atrakcyjne koszty pracy i wykwalifikowaną kadrę, inwestuje m.in. firma Capgemini, Infosys czy Wipro.

Google i Amazon otwiera mniejsze oddziały technologiczne w takich krajach jak Irlandia i Polska, aby sprawniej obsługiwać klientów regionalnych i wspierać rozwój produktów.

Firmy doradcze i finansowe, jak Deloitte czy Revolut, dywersyfikują swoje lokalizacje, otwierając oddziały w mniejszych miastach, jak m.in. Kraków, Sofia i Monterrey, by korzystać z lokalnych talentów.

Dedykowane zespoły na rynkach regionalnych

Według danych zawartych w raporcie ABSL – Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2024, w okresie od początku 2023 roku do końca I kwartału 2024 roku na polskim rynku rozpoczęło działalność 60 centrów usług biznesowych, najwięcej w Poznaniu i Wrocławiu i Krakowie.

Większość nowych inwestycji wprowadzonych zostało w sektorze informatycznym, usług wspólnych/globalnych usług biznesowych, outsourcingu procesów biznesowych oraz badań i rozwoju. Nowe placówki wygenerowały 4860 miejsc pracy. Średnie zatrudnienie w nowo utworzonych centrach wyniosło 81, podczas gdy rok wcześniej było to 201 osób. Inwestorzy pochodzą z 16 krajów, a w poprzedniej edycji raportu było to 13 krajów. Nowe odziały utworzone zostały głównie przez inwestorów amerykańskich i niemieckich.

Większość obsługiwanych klientów w nowych placówkach pochodzi z Europy. Udział centrów obsługujących Stany Zjednoczone i Kanadę spadł rok do roku i wyniósł 61,5%, a Bliski Wschód i Afrykę 46,2%. Podobnie jak w ostatnich latach, niższy jest też udział centrów obsługujących klientów z regionów APAC (32,5%) i LAC (23,7%).

Polska magazynowym hubem Europy

Ze zjawiskiem relokacji produkcji i logistyki do krajów bliższych ich rynkom docelowym mamy do czynienia od pandemii. Teraz obawy o zakłócenia łańcuchów dostaw podsyca niestabilność geopolityczna, konflikty zbrojne i globalna walka handlowa.

Polska jest atrakcyjnym miejscem dla inwestycji związanych z nearshoringiem dla coraz większej ilości firm, dzięki swojej lokalizacji, rozwiniętej infrastrukturze logistycznej i magazynowej oraz konkurencyjnym kosztom operacyjnym stała się kluczowym miejscem dla firm przenoszących produkcję bliżej rynków europejskich.

Nasz kraj wybija się rozwiniętym rynkiem powierzchni magazynowych i liderem pod względem popytu w tym sektorze na kontynencie. W ciągu ostatnich lat trafiliśmy do czołówki europejskiej z wielkością zaplecza, które ustępuje tylko Niemcom, Francji i Holandii. Obecnie jesteśmy europejskim hubem dla e-commerce z 30 proc. powierzchni magazynowej przeznaczonymi do obsługi sprzedaży elektronicznej.

Produkcja powraca na polski rynek

Wiele międzynarodowych przedsiębiorstw, aby zminimalizować ryzyko związane realizacją i terminowością dostaw oraz zmniejszyć zależność od Azji, decyduje się na lokowanie swoich inwestycji na naszym rynku. W ostatnich trzech latach Polska notuje skokowy wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych, w których największy udział ma branża motoryzacyjna i sektor elektromobilności oraz centra usług biznesowych.

W Polsce produkowana jest znacząca część baterii litowo-jonowych dla samochodów elektrycznych. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, na polskim rynku wytwarza się najwięcej w Europie akumulatorów do aut elektrycznych i plasujemy się pod tym względem na drugim miejscu na świecie, po Chinach. Polska jest już także jednym z największych producentów dużego AGD.

Firma Panattoni, która może się pochwalić wieloma znaczącymi realizacjami dla przedsiębiorstw produkcyjnych, w tym m.in. dla Reynaers Aluminium, PetRepublic, Knorr, Danfoss czy Tenneco prognozuje, że w kolejnych latach udział produkcji w popycie na powierzchnie przemysłowe będzie w Polsce wzrastał. Informuje, że większość potencjalnych klientów kierujących do niej zapytania o powierzchnię to dziś klienci z sektora produkcyjnego. Rozmowy prowadzone są z firmami m.in. z branży producentów komponentów do wiatraków, automotive, elektroniki i branży kosmicznej.

Wzrasta również zainteresowanie Polską ze strony firm produkcyjnych z Azji jako lokalizacji do obsługi Europy Zachodniej. Lokowaniem inwestycji produkcyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej zainteresowane są firmy z Korei Południowej, Japonii i Chin. Nasz region staje się dla nich coraz bardziej konkurencyjnym rynkiem m.in. ze względu na wzrost płac w Chinach, który wynosi około 20-25 proc. rocznie. Inwestorzy biorą też pod uwagę, że lokowanie produkcji bliżej rynku zbytu może zostać z czasem wymuszone przez regulacje Unii Europejskiej w związku z obostrzeniami mającymi na celu ograniczanie śladu węglowego.

 

lis 27 2024

Transporeon z siedzibą w Porto Office w...


Komentarze: 0

Międzynarodowa firma logistyczna Transporeon, należąca do Grupy Trimble, przedłużyła umowę najmu w krakowskim budynku biurowym Porto Office A, w którym zajmuje powierzchnię przeszło 1900 mkw. W procesie renegocjacji kontraktu oraz modernizacji biura najemcy doradzała firma Walter Herz.

Firma Transporeon zdecydowała się pozostawić swoją siedzibę w Polsce w kompleksie Porto Office, zlokalizowanym w krakowskich Dębnikach, należącym do Grupy portugalskich inwestorów. Najemca podjął jednocześnie decyzję o adaptacji aranżacji powierzchni, chcąc jeszcze lepiej dostosować przestrzeń do nowego systemu pracy w strukturach międzynarodowych.

W ciągu ponad 20 letniej działalności Transporeon ze startupu stał się międzynarodowym przedsiębiorstwem logistycznym, które prowadzi 17 biur na całym świecie. Firma zatrudnia ponad 1000 pracowników i współpracuje z 158 tys. przewoźników. Aplikacje Transporeon zapewniają firmom kompleksowe rozwiązania w zakresie zarządzania logistyką transportu i pozwalają łączyć wszystkie strony w łańcuchu dostaw. W 2023 roku firma weszła do Grupy Trimble.

Trimble jest firmą technologiczną, której produkty wykorzystywane są w ponad 141 krajach na świecie. Oferuje innowacyjne rozwiązania, umożliwiające realizację usług transportowych w sposób bezpieczny, ekonomiczny i ekologicznie zrównoważony.

– Rozpatrywaliśmy różne lokalizacje, jednak wynegocjowane warunki najmu zawarte w ofercie Porto okazały się mocno konkurencyjne. Zdecydowaliśmy się więc przedłużyć umowę i przeprowadzić modernizację biura. Zmiana aranżacji powierzchni, poza podniesieniem jej standardu, pozwala nam dostosować przestrzeń do aktualnych potrzeb, które ewoluowały w wyniku strategicznych zmian, jakie zachodzą w organizacji po integracji z Grupą Trimble. Optymalizacja układu funkcjonalnego biura związana jest przede wszystkim z rozwojem zespołów projektowych i rozszerzeniem współpracy międzynarodowej. Nowy projekt uwzględnia większe zapotrzebowanie firmy na przestrzeń przeznaczoną do pracy w grupach, sprzyja także kooperacji i integracji firmowego teamu – mówi Sylwia Gajda, Office Manager w firmie Transporeon.

– Naszym zadaniem było kompleksowe wsparcie firmy w procesie zmiany, obejmujące analizę możliwości, jakie daje krakowski rynek biurowy i rekomendację ofert w zestawieniu z warunkami biznesowymi uzyskanymi w drodze renegocjacji dotychczasowej umowy najmu. Przeprowadziliśmy także przetarg na Project Managera nadzorującego prace re-aranżacyjne powierzchni, którym została firma Ilnedro. Doradzaliśmy w zakresie modernizacji biura, które zostało przeprojektowane głównie z myślą o pracy w grupach i realizacji projektów przez dedykowane zespoły. Nowa aranżacja uwzględnia różne potrzeby pracowników, w tym stworzenie funkcjonalnych stref współpracy, miejsc przeznaczonych do spotkań oraz dodatkowych gabinetów – informuje Kamil Kowalewski, Associate Director w Walter Herz.

– Z satysfakcją i zadowoleniem przyjęliśmy decyzję firmy Transporeon o przedłużeniu umowy najmu. Jest to kolejny najemca, który decyduje się pozostać w naszym kompleksie na kolejne lata. Cieszymy się, że przyjęta przez nas strategia wynajmu, która zakłada m. in. elastyczność i aktywne reagowanie na potrzeby firm, przekłada się na dobre relacje i stałą, wieloletnią współpracę. Z optymizmem patrzymy w przyszłość, wiedząc że nasze starania doceniane są przez obecnych najemców i przyciągają do Porto Office nowych inwestorów. Kompleks oferuje użytkownikom wiele korzyści, w tym najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, zielone otoczenie budynków oraz liczne udogodnienia dla najemców, co zapewnia firmom ceniącym zrównoważone środowisko pracy, komfortowe warunki do dalszego rozwoju – mówi Barbara Zbyszewska, pełnomocnik Porto Office.

Porto Office to kompleks złożony z dwóch kameralnych budynków biurowych, zlokalizowanych przy ulicy gen. Bohdana Zielińskiego 22 w zielonej i cichej dzielnicy Krakowa. Biurowiec Porto Office A oferuje powierzchnię 7 100 mkw. Budynek biurowy Porto Office B dysponuje 5 500 mkw. powierzchni użytkowej.

Inwestycja położona jest na powierzchni około 1,5 ha, w sąsiedztwie rozległych terenów zielonych. Projekt zrealizowany został zgodnie ze strategią zrównoważonego budownictwa i rozwoju, co znajduje potwierdzenie w certyfikacji LEED. Kompleks powstał w duchu zielonego budownictwa, promuje ekologiczne formy transportu. Prowadzą do niego ścieżki rowerowe ze stacjami wypożyczalni rowerów miejskich, a na jego terenie znajdują się szatnie z prysznicami dla rowerzystów oraz punkty do ładowania aut elektrycznych.

Porto Office zlokalizowany jest w pobliżu rekreacyjnych terenów zielonych. Z budynków rozciąga się panorama na Skałki Twardowskiego oraz na Zielone Ogródki Działkowe, co umożliwia, zarówno odpoczynek pasywny, jak i aktywny. Lokalizacja większości miejsc parkingowych w garażu podziemnym, pozwoliła na efektywne zagospodarowanie terenu elementami małej architektury i zieleni o zróżnicowanym charakterze.

W najbliższej okolicy biurowców usytuowane są liczne punkty handlowe, usługowe, gastronomiczne i hotele. Kompleks znajduje się 10 minut jazdy od centrum miasta oraz krakowskiego dworca PKP i 3 minuty od Centrum Kongresowego ICE. Położenie obiektu zapewnia szybkie połączenie z trasami wylotowymi z aglomeracji, m.in. autostradą A4 i drogą krajową 7, jak również z lotniskiem w Balicach.

lis 14 2024

Bartłomiej Zagrodnik w Society of Industrial...


Komentarze: 0

Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz uzyskał tytuł SIOR w dziedzinie nieruchomości biurowych, przyznawany przez Society of Industrial and Office Realtors, globalną organizację, zrzeszającą liderów branży nieruchomości komercyjnych. Walter Herz przy realizacji projektów może dzięki temu korzystać z najnowszych rozwiązań i wiedzy około 4000 najlepszych doradców na poziomie międzynarodowym.

Society of Industrial and Office Realtors (SIOR) to międzynarodowa organizacja z siedzibą w Waszyngtonie, skupiająca specjalistów związanych z rynkiem nieruchomości biurowych i przemysłowych, działających na sześciu kontynentach na świecie. By zyskać prestiżowe oznaczenie SIOR należy legitymować się odpowiednim doświadczeniem, spełnić rygorystyczne kryteria edukacyjne i potwierdzić swoje kompetencje zawodowe oraz etyczne. Tytuł SIOR przyznawany jest profesjonalistom z sektora nieruchomości komercyjnych, których cechują wysokie standardy odpowiedzialności i etyki.

– Członkostwo w SIOR, dzięki dostępowi do sieci wybitnych specjalistów w 50 krajach na świecie, pozwala zwiększyć możliwości doradcze i potencjał biznesowy. Otwiera szerokie możliwości nawiązywania kontaktów z najbardziej wpływowymi brokerami, inwestorami oraz liderami korporacyjnymi związanymi z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Oferuje dostęp do zaufanej wiedzy rynkowej i aktualnych informacji o lokalnych rynkach. Uzyskanie globalnej wiedzy i rozwiązań oznacza dla klientów Walter Herz szersze możliwości współpracy, w tym realizację transakcji, zarówno w krajach europejskich, jak i na świecie. Pozwala skuteczniej wspierać inwestorów w podejmowaniu celnych decyzji – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz.

Bartłomiej Zagrodnik przyznaje, że tytuł SIOR jest szczególnym wyróżnieniem w jego ponad 20 letniej karierze zawodowej. – Jestem dumny, że mogłem dołączyć do grona światowych ekspertów branży, poszerzając tym samym polską i europejską bazę członkowską stowarzyszenia. Society of Industrial and Office Realtors to elitarna organizacja, która stwarza wyjątkowe możliwości do wymiany wiedzy oraz współpracy i przeprowadzania projektów o zasięgu międzynarodowym. Wykorzystanie tych doświadczeń pozwoli także skuteczniej doradzać inwestorom na krajowym rynku nieruchomości – dodaje.

Bartłomiej Zagrodnik jest założycielem i prezesem zarządu firmy doradczej Walter Herz, działającej w sektorze nieruchomości komercyjnych w Polsce. Ma pond dwudziestoletnie doświadczenie zawodowe w branży, które zyskał pracując m.in. w międzynarodowych korporacjach King Sturge i Jones Lang Lasalle, gdzie specjalizował w opracowywaniu analiz migracji procesów zarządczych, w tym zakupu i sprzedaży portfeli nieruchomości. Jest absolwentem Bradford University i Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Ukończył studia z zakresu wyceny nieruchomości w Szkole Głównej Handlowej. Posiada tytuł CCIM - Certified Commercial Investment Member i jest członkiem Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN).

Society of Industrial and Office Realtors (SIOR) jest globalną organizacją zrzeszającą około 4000 członków z 50 krajów. Stowarzyszenie reprezentuje światową elitę specjalistów związanych z rynkiem nieruchomości biurowych i przemysłowych. Od 1941 roku wyznacza standardy pracy i etyki w branży. Jego członkowie to kompetentni, doświadczeni i odnoszących sukcesy specjaliści, działający na kluczowych rynkach na świecie w obszarze nieruchomości komercyjnych. Co roku realizują transakcje kupna i sprzedaży warte miliardy dolarów, zapewniając klientom najlepszą obsługę. 92% członków SIOR prowadzi działalność z firmami z listy Fortune 200. W ostatnich latach międzynarodowa obecność SIOR wzrosła o 19%.

 

paź 21 2024

Polski kapitał idzie po nieruchomości komercyjne...


Komentarze: 0

Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz

W ciągu ostatniego roku udział polskiego kapitału w zakupach inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce wzrósł dwukrotnie

Po zawieszeniu aktywności przez międzynarodowych inwestorów instytucjonalnych na rynku nieruchomości w Europie Środkowej zmienił się krajobraz inwestycyjny. Miejsce zachodnich funduszy inwestycyjnych, które wcześniej rozdawały karty na rynku inwestycyjnym w Polsce zajęli lokalni inwestorzy. Na naszym rynku inwestują teraz przede wszystkim podmioty z regionu CEE, m.in. z Czech, Słowacji, Węgier czy Litwy oraz Skandynawii i Niemiec. Kapitał płynie do Polski również ze Stanów Zjednoczonych.

Po wielu latach uśpienia do głosu dochodzi również kapitał polski. W pierwszej połowie 2024 roku jego udział w inwestycjach zrealizowanych w sektorze nieruchomości komercyjnych w Polsce był dwa razy wyższy niż rok temu.

Jeszcze do 2022 roku polskie podmioty inwestycyjne odpowiadały zaledwie za 2 proc. zakupów na rynku nieruchomości komercyjnych nad Wisłą. W pierwszym półroczu 2024 roku udział rodzimego kapitału wzrósł z 6 do 12 proc. licząc rok do roku, co pozwoliło polskim inwestorom uplasować się na czwartej pozycji w inwestycjach. Najwięcej zainwestował w tym czasie kapitał brytyjski oraz kapitał pochodzący z regionu CEE i Europy Zachodniej.

Kurs na wzrost wartości inwestycji

Formy inwestowania, w które wchodzi polski kapitał są różne. Inwestorzy indywidualni decydują się na zakup akcji i obligacji deweloperów, sięgają po fundusze dłużne, pożyczki tzw. equity, czy pożyczki z możliwością konwersji na udziały. Kolejną grupą są inwestorzy, którzy nabywają grunty z możliwością realizacji projektów w formule JV albo samodzielną realizacją inwestycji, jak również kupujący lokale mieszkalne i komercyjne oraz wybrane lokale hotelowe z możliwością wynajmu komercyjnego, co wymaga już większych nakładów finansowych.

Polski kapitał poszukuje także budynków komercyjnych, których wspólnym mianownikiem jest dobra lokalizacja oraz atrakcyjna cena. Rodzimi inwestorzy skupiają się w głównej mierze na tańszych aktywach, typu value-add z przeznaczeniem do rewitalizacji, która często połączona jest ze zmianą ich funkcji. Inwestycje realizowane przez polskie podmioty to w dużym stopniu zakupy oportunistyczne, podyktowane chęcią odsprzedania inwestycji z zyskiem.

Zaangażowanie polskiego kapitału w sektorze handlowym wiąże się przeważnie z inwestowaniem w wolnostojące budynki przeznaczone zwykle pod sklepy spożywcze, często marek sieciowych. Rodzimi inwestorzy zainteresowani są również parkami handlowymi różnej wielkości, których ceny wynoszą od kilku do kilkudziesięciu mln euro. Ten rodzaj inwestycji obserwować możemy na przykładzie m.in. polskiej firmy Terg, która rozwija sieć Aura Park.

Polski kapitał inwestuje także w starsze budynki biurowe, których wartość mieści się w przedziale od kilku do kilkunastu mln euro. W tym przypadku akwizycja związana jest zwykle z planami podniesienia ich rentowności poprzez modernizację i rekomercjalizację obiektów czy zmianą przeznaczenia nieruchomości, w tym wyburzeniami. Tego typu transakcje zawierane były w ostatnim czasie m.in. w Warszawie. W nowe ręce przeszedł m.in. biurowiec Ludna 2, Curtis Plaza, czy budynki biurowe wchodzące w skład myHive Mokotów.

Należy też wspomnieć, że w tym roku szczególnym zainteresowaniem ze strony polskich inwestorów cieszyły się hotele. Za wszystkimi akwizycjami, które sfinalizowane zostały w pierwszych sześciu miesiącach br. w tym sektorze stał kapitał polski. Dwa hotele Hampton kupiła Satoria Group, a w podwarszawski Holiday Inn zainwestowały TMS Inwestycje.

Struktura polskiego kapitału

Polski kapitał reprezentowany jest zarówno przez większe podmioty inwestycyjne, które legitymują się wieloletnim doświadczeniem na rynku, jak i mniejszych inwestorów indywidualnych oraz firmy rodzinne, lokujące nadwyżki kapitałowe z podstawowej działalności w nieruchomości komercyjne w celu dywersyfikacji przychodu.

W niedalekiej perspektywie możemy się spodziewać wzrostu udziału polskich inwestorów w transakcjach, które realizowane będą w nowej formie prawnej, poprzez fundacje rodzinne.

Niestety, polscy inwestorzy zarówno indywidualni, jak i instytucjonalni, wciąż mają bardzo ograniczone możliwości inwestowania i realizowania zysków na rynku nieruchomości, bo w Polsce wciąż brakuje legislacji, które umożliwiłaby zarabianie w sektorze komercyjnym.

Uczestnicy rynku zgodnie podkreślają, że dla dalszego rozwoju rynku nieruchomości kluczowe jest powstanie REIT-ów, które funkcjonują obecnie w 40 krajach, w tym w 14 państwach unijnych. Powołanie tego modelu inwestycyjnego, nad wprowadzeniem którego trwają obecnie prace w resortach, pozwoliłoby polskim inwestorom poważniej zaangażować się w inwestycje w nieruchomości komercyjne, a nie tylko mieszkaniowe. Kapitał Polaków, który mógłby popłynąć do spółek inwestujących w sektorze komercyjnym szacowany jest na około 20 mld zł, w tym około 11,5 mld zł to potencjał inwestorów indywidualnych.

Długoterminowo te zaoszczędzone środki mogłyby trafić do podmiotów inwestycyjnych działających w formie REIT-ów i przynosić inwestorom przyzwoite zyski. Jednocześnie efektywnie przyczyniając się do pobudzenia krajowych inwestycji w sektorze nieruchomości.

Odwilż w inwestycjach

Przypomnijmy, że w tym roku sytuacja na rynku transakcji inwestycyjnych w Polsce, jak również w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej uległa wyraźnej poprawie. W drugim kwartale 2024 mogliśmy zauważyć spore ożywienie. Nastąpiły pozytywne zmiany, które zwiastują powrót do wolumenów inwestycyjnych sprzed lat. Pierwszy kwartał br. zamknął się jeszcze bardzo słabym wynikiem, ale obroty zarejestrowane po 6 miesiącach tego roku osiągnęły w Polsce wartość 1,7 mld euro. Oznacza to prawie dwukrotnie lepszy wynik w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.

W drugim kwartale 2024 doczekaliśmy się pierwszych, dużych transakcji portfelowych, które zrealizowane zostały w sektorze biurowym i handlowym. Dzięki temu, wartość akwizycji przekroczyła wolumeny zarejestrowane w tych segmentach w całym 2023 roku. Dobrym prognostykiem dla naszego rynku jest też fakt, że regularnie pojawiają się na nim nowe źródła kapitału. W nieruchomości komercyjne inwestują podmioty, które wcześniej nie były aktywne w naszym kraju.

Dobrym sygnałem dla inwestorów jest też zapoczątkowany przez EBC w czerwcu br. cykl obniżek stóp procentowych, co niesie nadzieję na ich dalsze cięcia i przystępniejsze koszty finansowania inwestycji w najbliższym czasie.

 

paź 09 2024

Expo Real 2024 w Monachium niesie nadzieję...


Komentarze: 0

Na odbywającym się właśnie w Monachium Expo Real 2024 dominują umiarkowanie optymistyczne nastroje. Uczestnicy jednego z najważniejszych wydarzeń branży nieruchomości na świecie wyrażają nadzieję, że 2025 rok przyniesie wyniki, jakie notowane były na rynku inwestycyjnym w najlepszych latach, zarówno pod względem wartości, jak i ilości zawieranych transakcji.
– Na tegorocznych targach Expo Real 2024 w Monachium widoczny jest umiarkowany optymizm wśród inwestorów działających na rynku nieruchomości w Polsce. W trakcie spotkań i paneli szczególne zainteresowanie Polską wykazywali inwestorzy z krajów bałtyckich, a także z Czech, Słowacji i Węgier – informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz. – Chociaż nastroje pozostają ostrożne, wielu uczestników targów podkreślało, że kolejne kwartały mogą przynieść pozytywne wyniki na polskim rynku – dodaje.
Bartłomiej Zagrodnik, zaznacza że w centrum uwagi znalazł się przede wszystkim sektor PRS (Private Rented Sector) oraz rynek mieszkaniowy. – Polska wyróżnia się na tle regionu stabilnością i korzystnym klimatem inwestycyjnym. To sprawia, że inwestorzy oraz deweloperzy widzą duży potencjał w dalszym rozwoju tego segmentu. Rośnie również zainteresowanie sektorem Data Center, który zyskuje na znaczeniu, choć jak dotąd w Polsce jest to rynek, na którym transakcje dopiero zaczynają się pojawiać – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik.
Podkreśla, że w opinii uczestników Expo, czwarty kwartał 2024 roku zapowiada się dynamicznie. – Przede wszystkim oczekiwane są kolejne transakcje portfelowe oraz znaczące akwizycje nieruchomości w segmentach magazynowym, biurowym i retail. Liczne przesłanki przemawiają za tym, że ostatnie miesiące bieżącego roku będą owocne w transakcje, co pozwoli zamknąć ten rok pozytywnym wynikiem i daje podstawy do optymistycznych prognoz na 2025 rok – informuje.
Expo Real 2024 pokazało, że Polska niezmiennie jest atrakcyjnym rynkiem inwestycyjnym. Inwestorzy patrzą z nadzieją w przyszłość, licząc na dalszy rozwój i stabilizację rynku, co zapoczątkowały ostatnie obniżki stóp procentowych w strefie euro.
Międzynarodowe Targi Nieruchomości i Inwestycji EXPO REAL w Monachium oferują kompleksowy przegląd wydarzeń, zagadnień, innowacji i rozwiązań w sektorze nieruchomości. Impreza organizowana jest od 1998 roku w październiku. W wydarzeniu biorą udział liderzy branży z całego świata.